
Nasze marzenia…
Czasami udaje się spełnić nasze osobiste marzenia. Jeżdżąc po kraju, biorąc udział w różnych kolarskich zawodach amatorskich promujemy nasza Fundację. Nie trzeba wiele, kolorowe wdzianko, uśmiech na trasie. Czasami z organizatorami ustalamy możliwość rozstawienia naszych rollupów w biurze zawodów lub w miasteczku kolarskim na miecie. I rozmowy jakoś same się zaczynają. Ludzie pytają co robimy? Jak robimy? Czasami także po co to robimy?
Ostatnio byliśmy na największej imprezie rowerowej bo na Tour de Pologne Amatorów gdzie spotyka się chyba największa liczba kolarzy – było nas prawie 2500!
Opowiadanie o tym co robimy nigdy mi się nie znudzi, a mając okazję spotkać takie sławy jak Robert Kubica, Czesław Lang, Lech Piasecki czy Adam Probosz wynagradza wszystko. To takie fajne, że spełniając marzenia – lub przynajmniej próbując spełniać marzenia innych, przy okazji można też spełnić jakieś swoje marzenie.



